Honda Civic Sport 5D 1.8 i-VTEC 142 KM – kosmiczna bagażówka

Obecność 10-15 letnich egzemplarzy na naszych drogach świadczy z pewnością o solidności wykonania i o ogólnej sympatii kierowców do tego kompaktowego auta, które doczekało się wielu generacji oraz wielu wersji nadwozia.


Prawdziwy stylistyczny przełom nastąpił w 2006 roku wraz z pojawieniem się na rynku ósmej generacji, potocznie zwanej „UFO”. Auto początkowo uważane było za „przekombinowane” i musiało trochę zaczekać na akceptację dość konserwatywnych klientów znad Wisły.


Stylistyka. Wystarczy jedno spojrzenie by hatchback z 2012 roku uważać nie za najnowszą generację, a jedynie za lifting poprzedniej. W rzeczywistości to zupełnie nowe auto, które gabarytowo przerosło swojego poprzednika. Przyznam, że gdy zobaczyłem pierwszy raz nową Hondę Civic na żywo, miałem mieszane odczucia. Największe zastrzeżenia budził tył oraz dość mocno „nadmuchana” bryła auta przez którą nawet 17-calowe koła wydawały mi się wizualnie za małe. Patrząc na auto z boku od razu w oczy rzuca się nisko opadająca linia maski, a także masywne drzwi. Klamka tylnych drzwi została sprytnie ukryta tuż nad dolną linią okien, dzięki czemu nie jeden laik uzna Civica za coupe. Tył auta, to przede wszystkim charakterystyczna dzielona szyba, wyraziste lampy połączone dużym trzecim światłem stop, które przy okazji spełnia funkcję niewielkiego spoilera.


Prawdopodobnie dla równowagi zakochałem się w przodzie tego samochodu. Niewielka atrapa chłodnicy, agresywne reflektory i ciemnoszara centralna część zderzaka sprawiają, że Civic prezentuje się wręcz rewelacyjnie. Charakteru dodaje ostro zarysowana, nisko opadająca dolna linia zderzaka oraz ładnie wkomponowane światła do jazdy w dzień.


Wnętrze. Po zajęciu miejsca za kierownicą pierwsze co zwróciło moją uwagę, to niemal perfekcyjnie spasowane drzwi. Delikatne szarpnięcie w zupełności wystarczy, by te zamknęły się z największą gracją, jakiej nie powstydziłyby się żaden z reprezentantów klasy premium.


Rzut oka na deskę rozdzielczą i pierwsze skojarzenie… dyskoteka… Dużo się dzieje, miga i jest kolorowo. Wygodna, wielofunkcyjna kierownica, trzy zegary umieszczone w estetycznych tubach, tuż nad nimi cyfrowy prędkościomierz oraz wyświetlacz komputera pokładowego i-MID, a także sporo przełączników w centralnej części deski rozdzielczej. Początkowo całość może przerażać, jednak po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów dostrzegamy, że każdy z ww. elementów jest starannie przemyślany i pomaga kierowcy w prowadzeniu Civica.

Materiały użyte do wykończenia wnętrza są bardzo dobrej jakości. Każdy element jest niemal idealnie spasowany, dzięki czemu w Civicu nie ma mowy o dziwnych dźwiękach wydawanych nawet w trakcie jazdy po wybojach. Jeśli jednak miałbym wskazać elementy, które nie do końca przypadły mi do gustu, to wymieniłbym plastik z jakiego wykonano przełączniki radia. Ich chropowatość sprawia, że łapią każdy pyłek, czy drobiny szmatek do czyszczenia kokpitu przez co wyglądają na mocno zakurzone. To samo tyczy się weluru użytego do obicia foteli oraz drzwi. Z jednej strony sprawia on, że w testowym Civicu czujemy się naprawdę komfortowo i przytulnie, z drugiej strony na tapicerce widać najmniejszy okruch, włos czy inne zabrudzenie. Przednie fotele są bardzo wygodne, świetnie sprawdzają się też w trakcie jazdy po krętej drodze. Nienaturalnie wysoka pozycja za kierownicą (mimo maksymalnego obniżenia siedziska)może przeszkadzać zwłaszcza wysokim kierowcom. Nieco sportowy charakter auta podkreślają też chromowe pedały.


Kierowca ma dobrą widoczność niemal we wszystkich kierunkach. Jedynie w trakcie wykonywania tzw. „koperty” manewry mogą utrudniać bardzo szerokie tylne słupki. Wtedy pomocna okazuje się kamera cofania. Szkoda tylko, że testowego auta nie wyposażono dodatkowo w standardowe czujniki cofania.


Tylna kanapa i bagażnik. Pasażerowie nie mogą narzekać na brak komfortu. Olbrzymi atut Hondy Civic 5D to jej funkcjonalność. Pod siedziskiem można zmieścić całkiem spory ładunek. System Magic Seats pozwala na łatwe złożenie samego siedziska, dzięki czemu we wnętrzu auta zmieści się np. spory telewizor czy komoda. Załadunek ułatwią szeroko otwierane drzwi. Bagażnik o pojemności 477 litrów pozwala na zmieszczenie całkiem sporego ładunku. Bardzo dużo miejsca wygospodarowano też pod podłogą w miejscu koła zapasowego, które zastąpiono zestawem naprawczym.

Właściwości jezdne. Testowy egzemplarz wyposażono w benzynową jednostkę napędową o mocy 142 KM współpracującą z precyzyjnie działającą 6-stopniową manualną skrzynią biegów. Silnik już od najniższych obrotów wydaje przyjemny dźwięk. Prawdziwa uczta dla uszu zaczyna się powyżej 4.000 obrotów. Układ kierowniczy działa bardzo lekko. Dobrze zestrojone zawieszenie pewnie pokonuje nierówności oraz pozwala cieszyć się jazdą Hondą Civic także na wymagającej, krętej drodze. Ważące nieco ponad 1300 kg auto jest bardzo dynamiczne. Nawet z czterema osobami na pokładzie żwawo przyspiesza w przedziałach prędkości 70-130 km/h. Ważne jednak, aby w trakcie tych manewrów obroty nie spadły poniżej 4.000.


Spalanie. W trakcie testu przejechałem około 930 km. Blisko 300 km stanowił cykl miejski, w trakcie którego spalanie wynosiło około 9,3 l. Na krótkich odcinkach spalanie w mieście potrafiło wzrosnąć do 10,5 l. Dodam, że testowe auto wyposażono w system Auto Stop odpowiedzialny za automatyczne wyłączanie silnika np. w trakcie postoju na światłach. Jednostka uruchamia się samoczynnie wraz z naciśnięciem sprzęgła lub wcześniej, gdy silnik jeszcze się dobrze nie rozgrzał. Prezentowana Honda jest jeszcze bardziej ekologiczna, a wszystko za sprawą systemu w Eco Assist. Pomaga on kierowcy w zachowaniu stylu jazdy, który prowadzi do niższego spalania. Wówczas wybrane mechanizmy i elementy wyposażenia przyjmują ekonomiczne nastawy – tak dzieje się z układem klimatyzacji, przepustnicą, czy też automatyczną skrzynią biegów – jeśli samochód jest w nią wyposażony.

W cyklu pozamiejskim z prędkością nie przekraczającą 120 km/h Honda Civic Sport 5D 1.8 i-VTEC 142 KM zgłosiła zapotrzebowanie na około 7,4 l benzyny. Jeśli zdecydujemy się na chwilę szarży i prędkości znacznie przekraczające dozwolone nawet na autostradzie, to spalanie wzrośnie nawet do 10 l. W trakcie spokojnej jazdy nie przekraczającej 90-100 km/h udało mi się ograniczyć spalanie do 6,3l. Większość trasy poza miastem stanowiły wąskie i kręte mazurskie drogi, na których nie rozpędzałem auta powyżej 100-110 km/h. Dzięki temu średnie spalanie w całym teście wyniosło 7,1 l.


Bardzo spodobało mi się rozwiązanie Hondy sugerujące zmianę biegu na wyższy lub niższy. W większości aut gdzieś na wyświetlaczu miga niewielka strzałka, na której trzeba skupić wzrok, by dostrzec co pokazuje. W Civicu obok cyfrowego prędkościomierza widoczne są dwa niebieskie paski, które wraz z coraz bardziej ekonomiczną jazdą zmieniają kolor na zielony. Rozwiązanie to w żaden sposób nie dekoncentruje kierowcy, nie przeszkadza też w trakcie jazdy w nocy, a jedynie dyskretnie „namawia” do zmiany biegu na bardziej ekonomiczny.


Chwilowe spalanie widoczne jest na 5-calowym wyświetlaczu i-MID. Według mnie pomarańczowy kolor podświetlenia niezbyt pasuje do pozostałych użytych do oświetlenia deski rozdzielczej Civica przez co wprowadza niepotrzebne „choinkowe” zamieszanie. Wśród danych z komputera pokładowego nie znalazłem m.in. zasięgu lub średniej prędkości. O ile bez tej drugiej informacji można przeżyć, o tyle pierwsza wydaje mi się dość przydatna.

Podsumowanie. Najnowszy Civic w Polsce nie jest jeszcze zbyt popularny, ale to pewnie kwestia czasu. Wizualnie auto na pewno jest „jakieś”. Jeśli dodać do tego dobrej jakości materiały, perfekcyjne spasowanie każdego elementu w kabinie, dynamiczną jednostkę napędową, funkcjonalną przestrzeń bagażową i dość atrakcyjną cenę zakupu, to zyskujemy samochód warty zainteresowania.

Dane techniczne:

  • Pojemność silnika: 1798 ccm
  • Maksymalna moc silnika: 104 kW / 142 KM przy 6.500 obr./min.
  • Maksymalny moment obrotowy: 174 Nm przy 4.300 obr./min.
  • Napęd: Oś przednia
  • Przyśpieszenie 0-100 km/h: 9,1 s
  • Prędkość maksymalna: 215 km/h
  • Koła i ogumienie: R17 225/45

Spalanie według producenta:

  • Cykl miejski: 7,3 l/100km
  • Cykl pozamiejski: 4,9 l/100km
  • Cykl mieszany: 5,8 l/100 km
  • Emisja CO2 137 g/km

Nadwozie:

  • Długość / Szerokość / Wysokość: 4285/1770/1472 mm
  • Rozstaw osi: 2605 mm
  • Pojemność zbiornika paliwa: 50 l
  • Pojemność bagażnika: 477 l
  • Masa własna: 1303 kg

Cena wersji testowej: 79.400 PLN. Dziękujemy Honda Poland za użyczenie samochodu do testu.

 

Więcej zdjęć testowej Hondy znajduje się TUTAJ.


Tekst i fot.: 7doSetki.pl

Michał Kiermanowicz
Michał Kiermanowicz

Redaktor naczelny portalu motoryzacyjnego 7dosetki.pl. W branży motoryzacyjnej praktycznie od dziecka. Odpowiada za całą część merytoryczną i plan redakcyjny na portalu.

Artykuły: 3211

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *