BMW 5 Touring 2.0d 177KM – nie tylko dla narciarzy

Testowe auto zostało wyprodukowane w połowie 2009 roku. Jego właściciel przejechał nim dotychczas 22.000km.
W naszym teście nie będziemy opisywać wielu znanych z BMW rozwiązań technicznych, ani nie zaprezentujemy pięknych zdjęć ze lśniącym samochodem – opiszemy i pokażemy auto, którym pokonaliśmy ponad 3.300km. Około 300km przejechaliśmy po krętych, alpejskich drogach, a blisko 1.600km po autostradach Słowacji, Austrii, Niemiec i Włoch.


Auto mimo, że z trzema osobami na pokładzie było zapakowane w zasadzie do granic możliwości. Z racji zimowego testu, w kabinie BWM znalazł także się sprzęt narciarski. Chcieliśmy przekonać się ile faktycznie pali dwulitrowy diesel, dlatego celowo  zrezygnowaliśmy z bagażnika dachowego, który zwłaszcza w trakcie jazdy po autostradach mocno zawyżałby wynik.


Stylistyka. Prezentowane BMW ma 4843mm długości, 1846mm szerokości, co przy rozstawie osi wynoszącym 2886mm zapewnia bardzo dobre właściwości jezdne.
Spoglądając na testowy samochód z boku widzimy harmonijną linię i bardzo dynamiczną sylwetkę podnoszącą atrakcyjność tego masywnego kombi. Charakteru dodają duże koła, masywne progi, przyciemnione szyby oraz światła bardzo ładnie wkomponowane w boczne części karoserii. W obudowach bocznych lusterek znajduje się oświetlenie pomagające w zajęciu miejsca w samochodzie zaparkowanego np. na nieoświetlonej ulicy.


Przód auta to duże, zespolone reflektory o bardzo agresywnym kształcie, obszerne i charakterystyczne dla samochodów BMW wloty powietrza, a także masywny zderzak. Tył auta to również duży zderzak, bardzo ładnie zaprojektowane i czytelne światła oraz fabrycznie przyciemniona szyba, którą możemy otworzyć bez całej pokrywy bagażnika. Funkcja ta szczególnie przydaje się przy załadunku niewielkich rzeczy, a funkcję tą dodatkowo ułatwia automatycznie otwieralna roleta zasłaniająca przestrzeń bagażową.
Wszystkie elementy karoserii testowego BMW doskonale ze sobą współgrają, dzięki czemu naszym zdaniem auto jest wyjątkowo ładne.


Wnętrze. Zajmujemy miejsce za kierownicą samochodu. Duże, wygodne i podgrzewane fotele wykonane z jasnej skóry nadają autu jeszcze większej elegancji. Dla kontrastu producent wyposażył testowe auto w ciemną podsufitkę i ciemne drewno. Wszystkie użyte materiały są najwyższej jakości, dzięki czemu nie mamy wątpliwości, że siedzimy w samochodzie z segmentu premium. Komfort dodatkowo poprawia obszerny podłokietnik umieszczony między przednimi fotelami.


Trójramienna, skórzana kierownica, czytelne zegary, przejrzysty wyświetlacz wkomponowany w centralną część deski rozdzielczej to tylko niektóre elementy charakteryzujące wnętrze testowego BMW.
Tylna kanapa jest również bardzo wygodna. Jej oparcie można złożyć powiększając tym samym przestrzeń bagażową do 1650 litrów.
Standardowa pojemność bagażnika BMW 5 Touring to 500 litrów. Samochód nie posiada koła zapasowego, dlatego pod podłogą bagażnika znajduje się bardzo praktyczna przestrzeń umożliwiająca przywożenie wielu przedmiotów.


Wnętrze testowego BMW jest bardzo dobrze oświetlone. Nawet każda klamka w drzwiach została podświetlona charakterystycznym dla BMW pomarańczowym światłem. Jasność wnętrza dodatkowo potęguje jasna tapicerka.

Uruchamiamy silnik. Do wnętrza dochodzi przyjemny dla ucha dźwięk. Przejrzysty wyświetlacz pokazuje nam, że do celu pozostało 1.450km. Z łatwością przyzwyczajamy się do intuicyjnie zaprogramowanego sterowania radiem, nawigacją czy komputerem pokładowym – wszystkie te elementy  regulowane są za pomocą pokrętła umiejscowionego pomiędzy przednimi fotelami. System posiada dodatkową regulację umiejscowioną na kole kierownicy. W trakcie pokonywania np. zjazdów z autostrady wyświetlacz na około 1/3 wielkości ekranu wskazuje nam w dużym przybliżeniu pas na którym powinniśmy się ustawić, aby nie zboczyć z wyznaczonej trasy.


Ruszamy. Testowe BMW mimo masy własnej sięgającej 1.675kg i mimo znacznego obciążenia żwawo przyśpiesza. Według producenta 100km/h osiąga w 8,5s. Prowadzenie zwłaszcza w mieście umila sześciobiegowy steptronic. Wyprzedzanie naszym obciążonym BMW nie stanowi problemu.
Na autostradzie testowe auto bez problemu rozpędziliśmy do 220km/h. Według producenta prędkość maksymalna tego samochodu wynosi 224km/h.


Zawieszenie BMW E61 Touring jest idealnie zestrojone. Ciasne zakręty, czy dynamiczna jazda po autostradzie dostarcza jednakowej radości z jazdy tym samochodem.
Jedynie po dotarciu w zaśnieżone wąskie i śliskie alpejskie drogi tylno napędowe BMW radziło sobie znacznie gorzej. Ponieważ nie jest to wersja X Drive, podjazd nim pod niewielkie zaśnieżone wzniesienie bez łańcuchów jest w zasadzie niemożliwe.


Również sugerujemy zachowanie ostrożności w trakcie zjazdu po śliskiej nawierzchni. W naszym teście doskonale sprawdziło się przełączenie skrzyni biegów na tryb manualny i tzw. hamowanie silnikiem, dzięki czemu auto nie nabierało niebezpiecznego rozpędu.


Spalanie. Testowe BMW 5 E61 Touring 2.0d w cyklu miejskim spalało 9,2l, natomiast w trasie w trakcie dynamicznej jazdy z prędkością około 140-150km/h spalanie wyniosło 7,3l na 100km.


Podsumowanie. Podróżując testowym BMW przez 12 dni stwierdziliśmy, że to samochód wręcz idealny. Piękna stylistyka nadwozia, wysoka jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza, bogate wyposażenie, solidność, dynamiczny oraz oszczędny silnik. Jedyna niewielka niedoskonałość jaką udało nam się dostrzec to zbyt mała ilość schowków w przedniej części kabiny pasażerskiej.


Wartość testowego samochodu wynosi około 135.000 PLN.

 

źródło: 7doSetki.pl

Michał Kiermanowicz
Michał Kiermanowicz

Redaktor naczelny portalu motoryzacyjnego 7dosetki.pl. W branży motoryzacyjnej praktycznie od dziecka. Odpowiada za całą część merytoryczną i plan redakcyjny na portalu.

Artykuły: 3211

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *