Dla większości kierowców popularny w ostatnich czasach i dynamicznie rozwijający się segment małych aut terenowych kojarzony jest z produktami wyłącznie do jazdy po mieści czy na niezbyt wymagających bezdrożach. Pamiętajmy, że umownie bezdrożami możemy nazwać wiele polskich dróg pełnych dziur lub asfaltowych łat, które bardzo negatywnie wpływają na komfort jazdy.
Kilka miesięcy temu prezentowaliśmy zimowy test Toyoty Rav4 2.0 D4D z 2002 roku. Wtedy auto doskonale zdało egzamin na zaśnieżonych drogach Podlasia, Warmii i Mazur. Obecnie chcemy obalić mit, że SUV nie nadaje się na dalekie wyprawy po autostradach i ruszamy w długą trasę wprost z Warszawy do Amsterdamu i z powrotem. Aby nie było tak łatwo w trasę startujemy 4-osobowym teamem oraz z bagażem – ten jednak jest nieco ograniczony, bo przestrzeń bagażowa Rav4 do największych nie należy.
Upalny dzień. Zatłoczona trasa z Warszawy do Strykowa nie zachęca do częstych manewrów wyprzedzania, dlatego jak większość samochodów jedziemy spokojnie i płynnie.
Od Strykowa do Nowego Tomyśla upragniona aczkolwiek dość droga w porównaniu z innymi krajami autostrada A2. Toyota Rav4 do 100km/h prowadzi się bardzo lekko i przyjemnie, a w kabinie jest względnie cicho. Rozpędzamy auto do 140km/h i staramy się taką prędkość utrzymywać przez większość czasu. Hałas dużych kół naszej Toyoty jest już bardziej dokuczliwy, ale nie na tyle, by zmusić nas do obniżenia prędkości.
Od Nowego Tomyśla do granicy z Niemcami olbrzymi ruch zwłaszcza ciężarówek, dlatego rezygnujemy niepotrzebnego wyprzedzania na tym jednym z najniebezpieczniejszych odcinków w Polsce, po to by parędziesiąt kilometrów dalej znów cieszyć się płynną jazdą po niemieckich, następnie belgijskich i holenderskich autostradach.
Testową Toyotę Rav4 kilkakrotnie rozpędziliśmy do 165-170km/h jednak w kabinie od razu robiło się bardzo głośno, a auto miało tendencję do lekkiego bujania się na boki zwłaszcza przy bocznym wietrze. Według producenta prezentowana Toyota powinna się rozpędzić do 170km/h – test zdany bo zrobiła to bez większych problemów.
Raport spalania:
Na autostradach z prędkością 140km/h z czterema osobami na pokładzie i z włączoną klimatyzacją Toyota Rav4 D4D spaliła około 8 litrów oleju napędowego na 100km. Na drogach jednopasmowych przy płynnym ruchu, włączonej klimatyzacji oraz prędkości około 100km/h wynik spalania to 7 litrów.
Zbiornik paliwa mieści 57 litrów, a zasiąg naszej testowej Rav4 to około 650-700km.
Do Amsterdamu dotarliśmy po około 19 godzinach bardzo spokojnej jazdy z kilkoma długimi postojami.
Drogę powrotną zaplanowaliśmy na godziny wieczorno nocne, dlatego wyłączając klimatyzację oszczędzaliśmy średnio 1 litr oleju napędowego na 100km.
Podsumowanie:
Jeśli ktoś z Państwa planuje w najbliższym czasie zakup samochodu, który ma spełniać głównie rolę auta miejskiego oraz czasem ma służyć do wypadów za miasto, to zdecydowanie polecamy Toyotę Rav4. Niewielkie rozmiary auta, duże koła, podwyższone zawieszenie ułatwiają parkowanie w trudnych miejscach, podjazdy pod wysokie krawężniki. Dodatkowo ponadczasowa i bardzo atrakcyjna linia nadwozia sprawiają, że Rav4 długo będzie cieszyć oko swojego użytkownika.
źródło: 7doSetki.pl
Redaktor naczelny portalu motoryzacyjnego 7dosetki.pl. W branży motoryzacyjnej praktycznie od dziecka. Odpowiada za całą część merytoryczną i plan redakcyjny na portalu.