Zapraszamy do naszego testu tego popularnego samochodu. SEAT Ibiza to najpopularniejszy model hiszpańskiej marki w naszym kraju. Prezentowane auto zostało wyprodukowane w 2003 roku. Użytkowane jest jako samochód miejski, stąd jego niewielki silnik o pojemności 1.2l i mocy 64KM. Testowy SEAT przejechał 38.000km. Jego średnia rynkowa wartość wynosi 15.500 PLN.
Stylistyka. Linia nadwozia testowego samochodu zdecydowanie zyskuje naszą sympatię. Masywne drzwi z niewielkimi szybami bocznymi sprawiając wrażenie, że miejska Ibiza ma bardziej atletyczną sylwetkę. Przód auta dzięki nieco pofalowanej linii pokrywy silnika ma bardziej agresywny charakter, jednak zdecydowanie bardziej podobają nam się Ibizy z podwójnymi reflektorami oraz z wbudowanymi w zderzak halogenami. Ciekawie zaprojektowane wloty powietrza oraz grill z dużym logo SEAT nadaje autu niepowtarzalnego wyrazu.
Naszym zdaniem najładniejszą i najbardziej dynamiczną częścią sylwetki testowanej Ibizy jest tył. Agresywne światła, zamknięte pod jasnym kloszem, duże logo SEAT spełniające funkcję klamki, masywna klapa bagażnika oraz tablica rejestracyjna i światła odblaskowe na zderzaku podkreślają temperament Ibizy. Właśnie spoglądając na tył auta dostrzegamy podobieństwo z samochodami Alfa Romeo – linia Ibizy i wielu Alf jest autorstwa tego samego projektanta.
Wnętrze. Otwieramy drzwi kierowcy, które niestety okazują się być znacznie lżejsze i delikatniejsze na jakie wyglądały. Co gorsze przy zamykaniu słyszymy dziwne dźwięki. Zajmujemy miejsce za kierownicą. Trójramienne koło kierownicy jest bardzo wygodne i podobnie jak okrągłe wloty nawiewu podkreśla sportowy charakter auta. Plastiki użyte go wykończenia Ibizy podobnie jak w modelu Alhambra są znacznie lepszej jakości niż w poprzednich generacjach. Fotele także są wygodniejsze, ale stanowczo odradzamy wysokim pasażerom podróż na tylnej kanapie – po prostu jest tam za mało miejsca nad głową, a wszystko przez opadającą linię dachu. Według nas dłuższa podróż Ibizą dla czterech dorosłych osób o wzroście wyższym niż średni będzie po prostu niewygodna.
Podoba nam się czerwone podświetlenie zegarów oraz deski rozdzielczej, natomiast dużym minusem jest brak oświetlenia schowka po stronie pasażera oraz brak oświetlenia 270-litrowego bagażnika. Również oświetlenie wnętrza auta jest ubogie, gdyż jedyne źródło światła zamieszczono tuż przy lusterku wstecznym, dlatego tylna cześć kabiny jest pogrążona w ciemności.
Widoczność. Siedząc za kierownicą Ibizy, jak spojrzymy wprost, widzimy drogę bez żadnych ograniczeń. Sprawa się pogarsza gdy pokonujemy ostry zakręt, a duży słupek między przednią szybą a drzwiami kierowcy znacząco ogranicza nam pole widzenia. Także patrząc w lusterko wsteczne nie wiele jesteśmy w stanie zobaczyć przez niewielką tylną szybę, ale tu pomocne okazują się duże lusterka boczne.
Napęd. Silnik 1.2l pracuje bardzo cicho. Po wciśnięciu pedału gazy wydaje charakterystyczny dźwięk, który niestety ma mało wspólnego z pomrukiem mocnych silników benzynowych, ale cóż nie oczekujmy zbyt wiele od 64-konnego auta miejskiego z segmentu B. Wspomaganie kierownicy pracuje bardzo dobrze, a zmiana biegów jest wyjątkowo lekka i przyjemna.
Jednostka pracuje bez zastrzeżeń i pozwala na płynne podróżowanie z prędkością 120 km/h. Wyprzedzanie przy prędkości 80-90km/h nawet po zredukowaniu biegu na czwórkę niestety nie wgniecie nas w fotel, a co jedynie przysporzy sporo stresu, gdyż prezentowana Ibiza w tym przedziale prędkości bardzo wolno się rozpędza. Najlepszym rozwiązaniem np. przy wyprzedzaniu tirów jest zachowanie odstępu, odpowiedni rozpęd na piątym biegu i wyprzedzenie ciężarówki bez redukcji biegu i oczywiście bez zwalniania. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach i woli zrezygnować z takich eksperymentów, może zachować bezpieczny odstęp i spokojnie podróżować za wspomnianym tirem. Testową Ibizę udało nam się rozpędzić do 170km/h, a więc o 5km/h więcej niż podaje producent. Według producenta 100km/h na prędkościomierzu Ibizy 1.2l 12v pojawi się po około 15 sekundach.
Zawieszenie i komfort podróżowania. SEAT kojarzy nam się z twardym zawieszeniem i ze sportowym temperamentem. Tak też zachowuje się zawieszenie testowej Ibizy. W ostrych zakrętach na równej drodze zachowuje się po prostu idealnie i faktycznie przypomina trochę w prowadzeniu sportowe auto.
Gorzej gdy podróżujemy po mieście, na ulicach którego pełno nierównych studzienek oraz wybojów. Wtedy zawieszanie Ibizy przenosi do kabiny olbrzymie wstrząsy oraz koszmarne dźwięki kojarzone np. z urywaniem koła. Po chwili okazuje się, że koło jest na miejscu, zawieszenie też jest w 100-procentach sprawne, a dziwne hałasy i potężne stukoty to zwyczajny efekt przejeżdżania po niewielkich wybojach. Dlatego odradzamy kupowanie porannej i gorącej kawy z nadzieją, że spokojnie ją wypijemy w drodze do pracy.
Spalanie. Przekonaliśmy się, że spalanie to bez wątpienia jeden z atutów testowego SEATa. W cyklu miejskim auto spala około 8l/100km. W trakcie płynnej jazdy na trasie z pięścią około 120km/h spalanie wynosi około 7 litrów.
Podsumowanie. W trakcie testów Ibizą pokonaliśmy około 2400km i mimo mocnych wrażeń związanych z dość surowym wykończeniem wnętrza, niezbyt dobrym na polskie wyboiste drogi zawieszeniem oraz słabym i mało dynamicznym silnikiem przekonaliśmy się, że Ibiza to atrakcyjny samochód choćby z uwagi na niskie spalanie, niewielkie koszty części zamiennych oraz bardzo atrakcyjną sylwetkę.
źródło: 7doSetki.pl
Redaktor naczelny portalu motoryzacyjnego 7dosetki.pl. W branży motoryzacyjnej praktycznie od dziecka. Odpowiada za całą część merytoryczną i plan redakcyjny na portalu.