Celem Audi jest urzeczywistnienie wizji mobilności neutralnej pod względem emisji CO2. Producent myśli globalnie i podejmuje konkretne działania w dziedzinie rozwoju odnawialnych źródeł energii, koncepcji recyklingu i nowych nośników. Pierwszym tego typu krokiem jest Audi e-gas project, którego realizacja rozpocznie się w 2013 roku w miejscowości Werlte w Dolnej Saksonii (powiat Emsland).
Kto chce rozwijać zrównoważoną mobilność przyszłości, musi postrzegać tę problematykę w szerszej perspektywie. Chociażby dlatego, Audi nie ogranicza się tylko do kwestii dwutlenku węgla emitowanego przez jeżdżące po drogach samochody. O wiele ważniejsze jest uwzględnienie całego cyklu życia samochodu, od jego projektu, przez proces produkcji i fazę użytkowania aż po recykling.
Centralnym punktem takiego całościowego spojrzenia, są źródła energii napędu. Na przykład użytkowanie aut z napędem elektrycznym faktycznie nie obciąża środowiska naturalnego tylko wtedy, gdy wykorzystywany w takich pojazdach prąd wytwarzany jest metodą odnawialną. Aby konsekwentnie podążać za tą myślą, należy skupić się również na innych nośnikach energii.
Audi z założeń tych wysnuwa dwa wnioski. Z jednej strony producent włącza się w projekty innych instytucji, których przedmiotem jest wytwarzanie energii elektrycznej zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Z drugiej strony, Audi jest pierwszym producentem w skali całego świata, który sam angażuje się w rozwój i produkcję odnawialnych paliw nie wymagających wykorzystywania biomasy. Audi ma tu na uwadze całe spektrum techniki napędu. Nośniki energii, które znajdą zastosowanie w przyszłości noszą nazwę Audi e-gaz, Audi e-etanol, Audi e-diesel, Audi e-power i Audi e-hydrogen.
Pierwszym poczynionym w tym kierunku krokiem jest uruchomienie projektu Audi e-gas, w którego ramach, producent stworzy cały łańcuch zrównoważonych nośników energii. Na jego początku znajduje się wiatr, woda i dwutlenek węgla, produkowane w specjalnej wytwórni biogazu. Produkty końcowe tego procesu to wytwarzany odnawialną metodą ekologiczny prąd (Audi e-power), wodór (e-hydrogen) i syntetyczny metan (Audi e-gaz), mogący stanowić paliwo dla pojazdów takich jak Audi A3 Sportback TCNG, który w 2013 r. pojawi się na rynku.
W nieco dalszej przyszłości, Audi chce stworzyć możliwość zastępowania płynnych nośników energii przez innowacyjne odnawialne paliwa, które nie będą bazować na energii pozyskiwanej z roślin, czyli nie będą stanowić konkurencji dla produkcji żywności.
Wspólnie z wyspecjalizowanym z tym zakresie partnerem z USA, koncern pracuje obecnie nad technologią wytwarzania syntetycznego etanolu (Audi e-etanol) i syntetycznego oleju napędowego (Audi e-diesel).
Audi e-gas project. W ramach projektu Audi e-gas, koncern z Ingolstadt jako pierwszy na świecie producent, stworzy do 2013 r. cały łańcuch zrównoważonych nośników energii. Produktem końcowym łańcucha będzie wodór i syntetyczny Audi e-gaz.
Budowana obecnie wytwórnia e-gazu Audi w miejscowości Werlte w Dolnej Saksonii (powiat Emsland), będzie zasilana odnawialną energią elektryczną pozyskiwaną np. z energii wiatru czy z energii słonecznej. Ekspansja w dziedzinie odnawialnych źródeł energii to jednak także zwiększenie udziału niestabilnych źródeł energetycznych. Czasami występować będzie nadwyżka produkcji energii elektrycznej, a w innych okresach jej zdecydowany niedobór. Wytwórnia, która pobiera prawie 6 tys. kW, będzie czerpać prąd wtedy, gdy będzie on dostępny w nadmiernych ilościach. Obiekt może służyć również jako centrum długoterminowego przechowywania energii odnawialnej i oddawania jej w sytuacji zwiększonego zapotrzebowania. To może rozwiązać jeden z głównych problemów związanych z przejściem do nowych źródeł energii.
W pierwszym etapie, w procesie elektrolizy, prąd będzie zamieniany w wytwarzany odnawialną metodą wodór, Audi e-hydrogen. To paliwo do samochodów wyposażonych w ogniwa paliwowe, jak np. seryjne Audi Q5 HFC, w którym testowo zastosowano tę technikę. Dwa cylindry wysokoprężne gromadzą tu wodór pod ciśnieniem 700 barów. Energię potrzebną do napędu elektrycznego dostarcza ogniwo paliwowe z membraną polimerowo-elektrolitową (ang. Polymer Electrolyte Membrane, PEM), wytwarzające moc 98 kW. Oba silniki elektryczne generują łącznie 90 kW i moment obrotowy rzędu 420 Nm.
Niestety nie istnieje jeszcze infrastruktura potrzebna do zaopatrywania pojazdów w wodór. Audi rozwiązuje ten problem stosując kolejną innowacyjną metodę. Dzięki połączeniu wodoru z dwutlenkiem węgla, w specjalnych urządzeniach w (przeprowadzanym po elektrolizie) procesie metanizacji, powstaje odnawialny syntetyczny metan – Audi e-gaz. Ten substytut gazu ziemnego można już w miejscu jego wytwarzania wprowadzać do sieci gazu ziemnego i w ten sposób go magazynować.
Wytwórnia e-gazu w Werlte, którą Audi buduje wspólnie z wyspecjalizowaną w zakresie takich instalacji firmą SolarFuel, będzie pierwszą na świecie wytwórnią przetwarzającą na skalę przemysłową odnawialną energię elektryczną i dwutlenek węgla w syntetyczny gaz ziemny, którym można zasilać sieć gazową.
Potrzebny do tego dwutlenek węgla, instalacja e-gazu Audi czerpać będzie z wytwórni biogazu. Surowcem do wytwarzania biogazu nie będą rośliny energetyczne, lecz odpady organiczne. Pozwoli to uniknąć jakiejkolwiek konkurencji w stosunku do produkcji żywności. Dwutlenek węgla będzie produktem odpadowym wytwórni biogazu. Niewykorzystywany do produkcji e-gazu zanieczyszczałby atmosferę. W wytwórni e-gazu Audi będzie wiązany jako składnik paliwa napędowego. W ten sposób Audi e-gaz będzie paliwem, które nie będzie się przyczyniało do zmian klimatycznych. Podczas spalania, w silniku uwolniona zostanie dokładnie taka sama ilość CO2, jaka została wcześniej wykorzystana w wytwórni e-gazu.
Audi e-gaz jest wysokoenergetycznym paliwem, identycznym pod względem chemicznym z kopalnym metanem, głównym składnikiem gazu ziemnego. Doskonale nadaje się do zasilania silników spalinowych. Od 2013 r., wytwórnia w Werlte będzie produkować około tysiąca ton metanu rocznie, dzięki czemu wiązać będzie 2,8 tys. ton CO2. Na odnawialnym e-gazie Audi będzie mogło jeździć 1500 egzemplarzy Audi A3 Sportback TCNG, z których każde będzie mogło przejechać 15 tysięcy km rocznie, neutralnie pod względem emisji CO2. W roku 2015, Audi planuje wprowadzenie na rynek drugiego modelu TCNG.
W nieco dalszej przyszłości, z koncepcji rozwijanej w ramach projektu Audi e-gas, korzyści czerpać mógłby również niemiecki sektor energetyczny, ponieważ koncepcja ta odpowiada na otwarte wciąż pytanie, w jaki sposób, efektywnie i niezależnie od miejsca wytwarzania, magazynować prąd elektryczny. Przy silnym wietrze można zamieniać nadwyżki prądu w Audi e-gaz i gromadzić je w publicznej sieci gazowej. Dzięki pojemności 217 terawatogodzin, jest to z pewnością największy magazyn energii w Niemczech. W razie potrzeby, energię z sieci gazowej można będzie w każdej chwili wprowadzić z powrotem do sieci elektrycznej.
Potencjał połączenia prądu i gazu oraz magazynowania dużych ilości energii wiatrowej i słonecznej może dać ważne impulsy do rozwoju metod pozyskiwania energii odnawialnej. Założenia projektu Audi e-gas można w prosty sposób przenieść na grunt wszystkich krajów posiadających sieć gazową.
Audi A3 Sportback TCNG. Model A3 Sportback TCNG będzie stanowić dla Audi wielki krok w kierunku zrównoważonej mobilności. Ten kompaktowy, pięciodrzwiowy samochód, który zadebiutuje w 2013 roku, będzie napędzany produkowanym przez Audi e-gazem, paliwem neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla. Dzięki temu, połączy w pionierski sposób ekologię, ekonomię i najbardziej zaawansowane techniki.
Wszystkie detale Audi A3 Sportback TCNG, począwszy od zbiorników paliwa, są przykładem zastosowania najnowszych rozwiązań w dziedzinie techniki napędu na gaz. Obydwa zbiorniki ciśnieniowe umiejscowiono pod podłogą bagażnika i mogą one pomieścić ok. osiem kilogramów gazu ziemnego.
Zgodnie ze stosowaną w Audi zasadą ultralekkiej konstrukcji, użyto zbiorników wykonanych z kompozytów włókien sztucznych. Pozwalają one na gromadzenie gazu pod ciśnieniem do dwustu barów, a ważą ok. 70 proc. mniej niż tradycyjne zbiorniki na ten rodzaj paliwa. Każdy z nich jest lżejszy o ok. 27 kg. Obudowa składa się z nowatorskiej matrycy. Wewnętrzną warstwę tworzy nieprzepuszczające gazu tworzywo poliamidowe, druga warstwa, wykonana z tworzywa wzmocnionego włóknem węglowym (CRP) zapewnia możliwie najwyższą wytrzymałość, a trzecia warstwa z tworzywa wzmocnionego włóknem szklanym (GRP), skutecznie chroni zbiornik przed zewnętrznymi uszkodzeniami. Jako środek wiążący włókna CRP i GRP użyto żywicy epoksydowej o dużej wytrzymałości.
Kolejnym wiodącym rozwiązaniem technicznym zastosowanym w Audi A3 Sportback TCNG, jest elektroniczny regulator ciśnienia gazu. Ten zwarty i lekki element obniża o dwa zakresy – do wartości od ok. pięciu do dziewięciu barów – wysokie ciśnienie, z jakim gaz wypływa z butli. Dzięki temu, w listwie wtryskowej panuje zawsze właściwe ciśnienie. Niskie podczas ekonomicznej jazdy przy małej liczbie obrotów, wysokie, jeśli kierowca zwiększy moc i liczbę obrotów.
Gdy ciśnienie w zbiorniku spadnie poniżej dziesięciu barów, sterowanie pracą silnika sprawia, że jednostka napędowa samoczynnie przełącza się na zasilanie benzynowe. Audi A3 Sportback TCNG jest samochodem z podwójnym układem zasilania (gazowo-benzynowym), co oznacza, że mimo dostosowania do zasilania gazem ziemnym, silnik pracując na napędzie benzynowym osiąga taką samą moc i taki sam moment obrotowy.
Auto napędzane gazem może przejechać ponad 400 km, a w razie potrzeby przejedzie dalsze 780 km spalając tradycyjną benzynę. Łącznie, na jednym tankowaniu może przejechać odległość taką, jaką na jednym baku przejeżdża Audi A3 TDI. Dwa wskaźniki na desce rozdzielczej informują kierowcę o poziomie napełnienia zbiorników. Wlew paliwa (benzyny) i zawór tankowania gazu znajdują się pod wspólną pokrywą, co ułatwia napełnianie obu baków.
Bazą silnika jest nowo skonstruowana jednostka napędowa 1.4 TFSI. Znaczącym zmianom poddano w niej głowicę i turbosprężarkę. Również układ wtryskowy i katalizator dostosowano do zasilania gazowego. Dzięki mocy 81 kW (110 KM) i momentowi obrotowemu 200 Nm, Audi A3 Sportback TCNG osiąga prędkość maksymalną ponad 190 km/h. Ten pięciodrzwiowy kompakt segmentu premium, jest naszpikowany szeregiem autorskich rozwiązań Audi. Dzięki zastosowanej w nim technice ultralekkiej konstrukcji cechuje się niskim ciężarem, a pod względem systemów infotainment, jak i systemów wsparcia kierowcy wyznacza nowe trendy w swojej klasie.
Wysoce efektywne Audi A3 Sportback TCNG zużywa na 100 km tylko 3,6 kg gazu ziemnego albo e-gazu Audi, paliwa, nad wytwarzaniem którego prowadzone są prace w ramach projektu Audi e-gas. W przypadku obu rodzajów gazu, zawartość CO2 w spalinach wynosi poniżej 100 g na km. Jeszcze lepiej wypada jego wartość GWP (potencjał tworzenia efektu cieplarnianego), rozpatrywana z perspektywy wskaźnika cyklu well to wheel czyli „od źródła energii do energii napędzającej koło”. Wskaźnik ten uwzględnia wszystkie czynniki, począwszy od wytworzenia paliwa aż do jego wykorzystania w pojeździe. Podczas użytkowania Audi A3 Sportback TCNG na zasilaniu e-gazem Audi, dwutlenek węgla, który nie został wcześniej związany podczas procesu wytwarzania tego paliwa, nie jest emitowany. Oznacza to, że mamy tu do czynienia z obiegiem zamkniętym. Jeśli dokonamy całościowego bilansu nakładu energii wykorzystanej do produkcji instalacji gazowej modelu A3 Sportback TCNG oraz turbin wiatrowych, wytwarzających konieczną do tego procesu energię, okaże się, że emisja CO2 wynosi poniżej 30 g na km.
Przewiduje się, że nabywcy Audi A3 Sportback TCNG będą tankować e-gaz na ogólnodostępnych stacjach benzynowych oferujących gaz ziemny, podobnie jak w przypadku poboru ekologicznej energii elektrycznej, na zasadzie certyfikowanego bilansu. Ilość zatankowanego e-gazu, podczas dokonywania płatności odliczana automatycznie przy pomocy specjalnej karty do tankowania, będzie zapisywana w centralnym rejestrze i odejmowana od ilości e-gazu, dostarczonej do sieci gazowej przez wytwarzające go instalacje.
Audi e-diesel i Audi e-etanol. Mobilność neutralna pod względem emisji CO2, do urzeczywistnienia której dąży Audi, jest osiągalna tylko z zastosowaniem nowych, zrównoważonych źródeł energii, które w dłuższej perspektywie mogą zastąpić źródła kopalne. Audi wspiera rozwój całkowicie nowej technologii, zgodnie z którą mikroorganizmy wytwarzają olej napędowy i etanol bez wykorzystywania produkowanej przez rolnictwo żywności. Technologia ta stanowi główny punkt projektów Audi e-diesel i Audi e-etanol.
Problem jest ogólnie znany: spalanie tradycyjnych paliw bazujących na oleju mineralnym, jest związane z emisją dwutlenku węgla. Etanol i olej napędowy pozyskiwany z odnawialnych surowców naturalnych takich jak kukurydza i rzepak cechuje się z reguły lepszym bilansem środowiskowym, ponieważ w procesie ich wytwarzania to rośliny wiążą CO2, który wcześniej był uwalniany podczas spalania. Proces ich przetwarzania jest jednakże kosztowny i konkurencyjny w stosunku do wytwórców żywności.
Dlatego w obliczu stale rosnącej liczby ludności na naszej planecie, na dłuższą metę nie jest dobrym rozwiązaniem.
Paliwa przyszłości, neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla, wymagają nowych, radykalnych rozwiązań gwarantujących całkowitą odnawialność surowców wykorzystywanych do ich produkcji. Audi pracuje nad takim rozwiązaniem we współpracy z amerykańską firmą Joule. Przedsiębiorstwo to wytwarza paliwa w opatentowanym procesie produkcyjnym, z udziałem specjalnych mikroorganizmów, w wysoce skalarnym systemie modułowym.
Proces ten jest stosunkowo prosty. Przy pomocy energii słonecznej, z dwutlenku węgla i wody przemysłowej, wytwarzane są paliwa płynne. Główną rolę w tym procesie odgrywają mikroorganizmy fotosyntetyczne (o średnicy ok. trzech tysięcznych milimetra). Zamiast tworzyć nowe komórki w procesie fotosyntezy, nieprzerwanie produkują one paliwo. Do tego procesu wykorzystują światło słoneczne oraz dwutlenek węgla pochodzący z odpadów przemysłowych, np. z fabryk, wody morskiej lub ścieków. Zyskuje na tym środowisko naturalne, ponieważ przy produkcji takiego paliwa nie wykorzystuje się terenów rolniczych czy wody pitnej.
Z zastosowaniem tej technologii produkowany jest Audi e-diesel i Audi e-etanol. Rezultatem prac nad pomysłem e-etanolu jest produkt, który ma takie same właściwości chemiczne jak dobrze już znany na rynku bioetanol, z tą zasadniczą przewagą, że wytwarzany jest bez wykorzystywania biomasy. W przypadku pojazdów jeżdżących na paliwie E85, stosuje się go jako domieszkę do paliwa kopalnego, stanowiąc nawet 85 procent mieszanki.
Oprócz prac nad projektem Audi e-etanol, producent z Ingolstadt współpracuje z firmą Joule w dziedzinie wytwarzania zrównoważonego oleju napędowego na potrzeby projektu Audi e-diesel. Dużą zaletą tego produktu jest jego czystość. To paliwo „Drop-In“. W przeciwieństwie do mineralnego oleju napędowego, stanowiącego mieszankę najróżniejszych związków węglowodorów, nie zawiera siarki i aromatów.
Ponadto, paliwo to, dzięki wysokiej liczbie cetanowej (wskaźnik zdolności olejów napędowych do samozapłonu), jest w wysokim stopniu łatwopalne, a jego właściwości chemiczne umożliwiają dodawanie go do kopalnego oleju napędowego w nieograniczonych ilościach.
Audi e-diesel jest więc paliwem, które bez problemu można będzie włączyć w dostępne już systemy Audi TDI clean diesel, a jego stosowanie nie będzie wymagać żadnych dalszych zmian konstrukcyjnych w samochodach.
Audi i Joule zleciły budowę instalacji demonstracyjnych w stanie Nowy Meksyk, na nieurodzajnym terenie z dużą liczbą godzin nasłonecznienia w ciągu roku. Wytwórnia podejmie wkrótce produkcję zrównoważonego etanolu. Wskaźniki efektywności produkcji są w tym przypadku znacznie wyższe niż w przypadku bioetanolu. Ponadto, do wytwarzania energii można wykorzystywać obszary nieprzydatne dla rolnictwa, takie jak np. tereny pustynne.
Współpraca między Audi i Joule została zapoczątkowana w roku 2011. Amerykańskie przedsiębiorstwo opatentowało swoją technologię, a Audi zdobyło wyłączne prawo do jej stosowania w sektorze przemysłu motoryzacyjnego. Współpraca obejmuje też wsparcie techniczne. Inżynierowie Audi wspierają partnera w pracach nad rozwojem komercyjnych paliw, służąc swoją wiedzą w zakresie testowania rożnych źródeł napędu i silników.
Audi e-power. Wizja zrównoważonej mobilności w wydaniu Audi, wykracza daleko poza utarte horyzonty przemysłu motoryzacyjnego. W ramach działań objętych wspólną nazwą Audi e-power, koncern angażuje się w inicjatywy dotyczące problemu wytwarzania zrównoważonej energii.
W kwietniu 2010, Audi stało się członkiem międzynarodowego konsorcjum Desertec Industrie Initiative (Dii GmbH). Jego długofalowym celem jest wytwarzanie na pustyniach w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie energii słonecznej przyjaznej dla środowiska. Audi, jako jedyny na świecie producent samochodów, posiada tytuł stowarzyszonego partnera konsorcjum. Angażuje się przede wszystkim w stworzenie odpowiednich warunków ramowych i infrastruktury.
Na samych tylko pustyniach w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, energia operującego tu w ciągu roku słońca odpowiada 630 tysiącom terawatogodzin. To trzydziestokrotnie więcej niż energia wytworzona na całym świecie, w całym roku 2010. Planuje się, że na 83 tysiącach kilometrów kwadratowych najbardziej nasłonecznionych obszarów Ziemi, czyli na obszarze porównywalnym z powierzchnią Austrii, zbudowane zostaną elektrownie solarno-termiczne, dostarczające takich ilości energii elektrycznej, które pokryją obecne światowe zapotrzebowanie.
Celem tej inicjatywy, jaki ma zostać osiągnięty do 2050 roku, jest zaopatrywanie krajów północnoafrykańskich i bliskowschodnich w energię w przeważającej mierze pozyskiwaną ze słońca i wiatru. Cel ten dotyczy również krajów europejskich, te jednak mają być zaopatrywane w taką energię w mniejszym stopniu. Audi dostrzega duży potencjał projektu w zakresie zapewnienia energii wytwarzanej zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.
Koncern chce wykorzystywać część energii elektrycznej wytwarzanej w ramach projektu Desertec do produkcji i jako paliwo do napędu pojazdów e-tron. Równocześnie nadwyżki energii słonecznej można w razie potrzeby gromadzić w sieci gazowej, zgodnie z zasadą połączenia zasobów prądu i gazu, która w ramach projektu Audi e-gas będzie praktycznie wdrażana począwszy od roku 2013.
Bilans środowiskowy. Audi, już na etapie prac badawczo-rozwojowych nad nowymi pojazdami, przywiązuje dużą wagę do ekologii. Dla każdego modelu opracowuje się bilans środowiskowy, w którym ocenia się wszystkie fazy życia pojazdu. Etap prac badawczo-rozwojowych, etap produkcji pojazdu, recykling i najważniejszy czynnik – faza użytkowania. Swoje zalety pokazują tu lekkie i efektywne modele Audi, zwłaszcza jeśli w przyszłości będą napędzane przy pomocy odnawialnych nośników energii, wdrażanych przez markę z czterema ringami w logo.
W bilansie środowiskowym, zwanym też bilansem ekologicznym czy oceną cyklu życia (Life Cycle Assessment, LCA), analizuje się wpływ dowolnego produktu na środowisko naturalne w ciągu całego cyklu jego życia. Bilans służy do ilościowej oceny aspektów ekologicznych, takich jak emisja gazów powodujących efekt cieplarniany (m. in. CO2), zużycie energii, zakwaszenie czy smog fotochemiczny. Podczas opracowywania bilansów środowiskowych, Audi wykorzystuje standardową procedurę określoną w międzynarodowej normie ISO 14040.
W dzisiejszych czasach, odbiorcy oceniając samochody, w znacznej mierze kierują się zużyciem paliwa. Audi spogląda w przyszłość i nie ogranicza się tylko do kwestii emisji dwutlenku węgla wydobywającego się z rur wydechowych. Marka uwzględnia wszystkie aspekty, takie jak pozyskiwanie surowców, produkcja poszczególnych komponentów i ich montaż, przepływ energii w urządzeniach produkcyjnych, recykling i fazę użytkowania.
W procesie produkcji, Audi surowo przestrzega zasad zrównoważonego rozwoju. Na dużych powierzchniach dachów hal zamontowane są instalacje fotowoltaiczne. W zakładach Audi w Ingolstadt i Neckarsulm stosowane są liczne technologie zwiększające wydajność i umożliwiające odzyskiwanie energii. W obu zakładach, w doskonały sposób wykorzystuje się ciepło przesyłane na odległość. Pociągi przewożące samochody do portu przeładunkowego w Emden napędzane są prądem elektrycznym wytwarzanym zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Już od wielu lat praktykuje się tu wzorcowy recykling – każde Audi można nawet w 95 procentach poddać temu procesowi.
Ok. 80 procent emitowanych gazów stanowią związki powstające podczas fazy użytkowania samochodu. Stanowią one zasadniczą część bilansu środowiskowego każdego pojazdu. Dzięki optymalizacji ciężaru pojazdów, efektywności napędu i metodom wytwarzania paliw lub prądu, możliwe było osiągnięcie znacznie niższych wartości.
Właśnie na tym polu wyraźnie widoczna jest przewaga Audi. Ultralekka konstrukcja, efektywny napęd, a w przyszłości stosowanie odnawialnych nośników energii. W nowym Audi A3, zależnie od silnika lżejszym nawet o 80 kg od poprzedniego modelu, zawartość gazów powodujących efekt cieplarniany w spalinach zmalała nawet o dziewięć procent (w wersji z silnikiem 1.4 TFSI).
Również Audi A6odchudzono – nawet aż o 80 kg. Karoseria tego modelu, w ponad 20 procentach składa się z aluminium. Wykorzystanie tego lekkiego materiału związane jest co prawda z wyższymi niż w przypadku stali nakładami energii na etapie produkcji wstępnej, ale niższe zużycie paliwa rekompensuje ten fakt już po niewielkiej liczbie przejechanych kilometrów. W przypadku Audi A6 3.0 TDI quattro z przekładnią automatyczną S tronic, wartość potencjału tworzenia efektu cieplarnianego GWP zmniejszyła się łącznie o 13 procent, co oznacza siedem ton mniej dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery.
źródło: Audi
Redaktor naczelny portalu motoryzacyjnego 7dosetki.pl. W branży motoryzacyjnej praktycznie od dziecka. Odpowiada za całą część merytoryczną i plan redakcyjny na portalu.