Pogoda sprzyja także intensywnemu rozwojowi wszelkiego rodzaju owadów, które coraz mocniej dają się we znaki właścicielom samochodów.
Trasa wiodąca czy to przez zalesiony, czy przez górzysty teren wiąże się z warstwą owadów rozbitych na reflektorach, atrapie chłodnicy, zderzaku oraz na przedniej szybie.
Owady na karoserii lub światłach nie stanowią aż tak wielkiego utrudnienia w prowadzeniu samochodu, gdyż nie ograniczają kierującemu widoczności. Tego samego niestety nie można powiedzieć o zabrudzeniach szyby. Jest ono bardzo uciążliwe zarówno w trakcie dziennych jak i nocnych podróży. Użycie wycieraczek samochodowych może tylko pogorszyć sprawę, gdyż rozmażą one rozbite owady po całej szybie. Dodatkowo pióra wycieraczek zatrzymają na swojej powierzchni część tłustych substancji wydzielanych przez owady, a to w znacznym stopniu obniży ich skuteczność w ściąganiu wody z przedniej szyby w trakcie deszczu.
Jeśli w czasie podróży rozbite owady stają się dla kierowcy coraz bardziej uciążliwe, powinien on jak najszybciej zatrzymać się i usunąć zabrudzenia z szyby. Na rynku dostępnych jest sporo specjalnych preparatów, które znacznie ułatwiają tą czynność. Można też skorzystać z najzwyklejszego płyny do szyb.
Po zakończonej podróży warto od razu wyczyścić szybę, ponieważ zaschnięte owady po dłuższym czasie mogą być niezwykle trudne do usunięcia. Co do zabrudzeń reflektorów oraz przednich części samochodu, nie powinny one być trudne do usunięcia przez myjki ciśnieniowe oraz preparaty jakimi dysponuje większość myjni w naszym kraju.
Szerokiej drogi 🙂
źródło: 7doSetki.pl
Redaktor naczelny portalu motoryzacyjnego 7dosetki.pl. W branży motoryzacyjnej praktycznie od dziecka. Odpowiada za całą część merytoryczną i plan redakcyjny na portalu.