Opony zimowe nie na lato

Na pytanie – „Czy wymieniasz opony z zimowych na letnie?” – odpowiedzi „nie” udzieliło 15% osób. Z tej grupy 9% twierdzi, że jest to zbyt kosztowne, a 6% – że nie ma to wpływu na bezpieczeństwo jazdy. Są też i tacy, którzy choć wymieniają opony, uważają, że nie ma to wpływu na bezpieczeństwo jazdy – tak odpowiedziało 9% uczestników sondy.

Opony to jedyny element bezpośrednio łączący samochód z nawierzchnią drogi, więc ich stan ma bardzo istotny wpływ na bezpieczeństwo podróżnych – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. – Wymiana opon zimowych na letnie to jedna z podstawowych czynności jakie powinien wykonać kierowca, przygotowując auto do nowego sezonu – dodaje.

Choć przepisy Prawa o ruchu drogowym nie zakazują jazdy na oponach zimowych latem, należy podkreślić, że takie opony istotnie pogarszają właściwości jezdne samochodu podczas wysokich temperatur. Wynika to z różnic w strukturze, która w oponach zimowych charakteryzuje się m.in. dużymi kostkami bieżnika i licznymi lamelkami: wąskimi, głębokimi rowkami w bieżniku, które mają na celu zwiększenie przyczepności opony. Opony zimowe użytkowane latem mają gorsze wyniki w testach hamowania – ostrzegają trenerzy Szkoły Jazdy Renault. – Dodatkowo są one wykonane z bardziej miękkiej mieszanki gumy niż opony letnie, przez co znacznie szybciej się zużywają, są bardziej podatne na uszkodzenia i obniżają precyzję prowadzenia samochodu – dodają.

Wymieniając opony na letnie należy pamiętać, żeby spełniały one określone parametry. Minimalna wysokość bieżnika powinna wynosić 1,6 mm – poniżej tej granicy opony nie nadają się do użytkowania. Opony powinny mieć też odpowiednie ciśnienie, korygowane regularnie, przynajmniej raz w miesiącu, do poziomu zalecanego przez producenta auta.

 

źródło: Renault

Michał Kiermanowicz
Michał Kiermanowicz

Redaktor naczelny portalu motoryzacyjnego 7dosetki.pl. W branży motoryzacyjnej praktycznie od dziecka. Odpowiada za całą część merytoryczną i plan redakcyjny na portalu.

Artykuły: 3209

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *