X
TA STRONA UŻYWA COOKIE. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz zablokować pliki cookie w przeglądarce. Pliki cookie są wykorzystywane przez reklamodawców oraz do celów statystycznych.

Silniki przyszłości Audi

2012-11-12
Strona główna -> Audi -> R8

Audi R18 e-tron quattro. Technologia e-tron wprowadzana przez Audi kryje w sobie fascynujący potencjał. W czerwcu, prototyp sportowego Audi R18 e-tron quattro, napędzany przy pomocy stworzonego specjalnie dla niego napędu hybrydowego, wygrał 24-godzinny wyścig w Le Mans.

Audi R18 e-tron quattro to ucieleśnienie zaawansowanych technicznie koncepcji. Konstruując go, Audi urzeczywistniło rodzaj napędu, niespotykany dotąd w sporcie motorowym. Umiejscowiony przy tylnej osi silnik V6-TDI o poj. 3.7 l, mocy 375 kW (510 KM) i momencie obrotowym ponad 850 Nm, zapewnia efektywne i szybkie przyśpieszanie. Siły napędowe przenosi na koła sześciobiegowa skrzynia biegów wykonana z ultralekkiego tworzywa wzmocnionego włóknem węglowym (CRP).

Przy osi przedniej zamontowano innowacyjną jednostkę będącą połączeniem silnika i generatora (motor-generator-unit: MGU), którą Audi stworzyło we współpracy z partnerami. Generator i przetwornica zamieniają energię odzyskaną podczas hamowania w prąd stały, który z kolei napędza akumulator energii kinetycznej, zamontowany w kokpicie obok miejsca kierowcy. Prąd napędza tu umieszczone w próżni koło zamachowe, które może rotować nawet z prędkością 45 tysięcy obr./min. Koło wykonane jest z ultralekkiego tworzywa wzmocnionego włóknem węglowym (CRP).

Przy wyjeżdżaniu z zakrętu, kierowca może skorzystać z energii zgromadzonej w akumulatorze. Zasila ona w tym przypadku oba silniki elektryczne jednostki MGU, które napędzają koła przedniej osi i generują moc 150 kW (204 KM). Na krótką chwilę Audi R18 TDI staje się więc modelem quattro z napędem na cztery koła. Aby przewaga spowodowana tą cechą nie była zbyt duża, organizatorzy wyścigu dwudziestoczterogodzinnego w Le Mans ograniczyli możliwość stosowania jednostek MGU do prędkości powyżej 120 km/h i do maksymalnej ilości energii rzędu 500 kJ oraz siedmiu odcinków podczas startu.

Podczas kwalifikacji, André Lotterer prowadzący ważące jedynie 900 kg Audi R18 e-tron quattro z numerem startowym 1, uzyskał najlepszą pozycję startową. „Jedzie jak po sznurku“ – cieszył się kierowca z Duisburga po zakończeniu rundy z doskonałym czasem 3:23,787 min.

Audi z podwoziem o numerze R18-208, w niedzielę, 16 września, o godz. 15:00, dojechało do mety jako zwycięzca, pokonując w 378 rundach łącznie 5151,762 km. Na drugim miejscu, ze stratą jednego okrążenia, znalazło się Audi R8 e-tron quattro z ekipą Dindo Capello, Tom Kristensen i Allan McNish. Oba egzemplarze Audi R18 ultra napędzane wyłącznie przez silnik TDI, które zajęły miejsce trzecie i piąte, stanowiły dopełnienie triumfu Audi. Marka po raz jedenasty, na 14 startów od roku 1999, zdobyła łączne zwycięstwo w wyścigu w Le Mans.

Ekipa Lotterer/Fässler/Tréluyer podkreśla w podsumowaniach potencjał techniki hybrydowej Audi. Zwycięzcy byli znacznie szybsi niż rok temu. Ich średnia prędkość podczas tego sezonu wyniosła 214,468 km/h, a podczas ubiegłorocznego 201,266 km/h. Mimo to, zużycie ich Audi R18 e-tron quattro było o ok. dziesięć procent niższe niż zużycie Audi R18 TDI z roku 2011.

„Wystawienie do startu pojazdu e-tron quattro z napędem na cztery koła, w połączeniu z ultralekką konstrukcją, oznacza początek zupełnie nowej technologii, dzięki niej właśnie ten model zwyciężył“ – stwierdził po wyścigu Rupert Stadler, prezes zarządu Audi AG. „W ten sposób, nasi inżynierowie udowodnili swoje wysokie kompetencje.“ Zwycięstwa dzięki innowacji są już tradycją w przypadku Audi. W 2001 roku, Audi wygrało w Le Mans dzięki nowemu wówczas silnikowi TFSI, a w roku 2006 zadziwiło kibiców w Le Mans pierwszym zwycięstwem pojazdu z silnikiem TDI.

„Zasady, w formułowaniu których braliśmy aktywny współudział, stanowią duży krok we właściwym kierunku“ – skomentował dr Wolfgang Ullrich, szef Audi-Motorsport. „Ułatwiają rozwój nowych technik, które mają znaczenie również dla tych wyścigów. Dlatego właśnie tak bardzo angażujemy się w wyścigi w Le Mans.“

W 2014 r. karty w będących już klasyką sportu motorowego wyścigach długodystansowych zostaną rozdane na nowo. Organizatorzy określą wtedy ilość energii, z której każdy uczestnik będzie musiał uzyskać maksimum. W kwestii silników i systemów hybrydowych będzie obowiązywała większa swoboda. Celem jest zmniejszenie zużycia paliwa o kolejne 30 proc. Audi już teraz z optymizmem oczekuje nowego wyzwania.

 

źródło: Audi

« < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 > »

Komentarze