zapowiada odrodzenie marki i wprowadzenie na rynek produktów wyższej jakości.Pierwszym przedstawicielem nowego nurtu jest gruntownie zmodernizowany Leon.
Samochód powstał w oparciu o opracowaną przez Volkswagen Group platformę MQB, która obecnie stanowi podstawę konstrukcji takich modeli, jak Audi A3, Volkswagen Golf czy Skoda Octavia. Przy długości 4,24 m, nowy Leon jest o około 5 cm krótszy od poprzednika, ale jego rozstaw osi jest większy o prawie 6 cm. Jednocześnie, inżynierowie zredukowali zwisy i poszerzyli rozstaw kół, co pozwoliło na wygospodarowanie większej przestrzeni w kabinie pasażerskiej i w bagażniku (380 litrów – o 39 litrów więcej niż w modelu poprzedniej generacji). Nie bez znaczenia jest również fakt, iż auto jest lżejsze od poprzenika o 90 kilogramów (w wersji podstawowej Leon waży 1113 kg) i o 15% sztywniejsze.
Nowy Seat Leon jest też oferowany w 3-drzwiowej wersji SC (Sport Coupe) z rozstawem osi zmniejszonym o 35 mm (przy długości pojazdu na poziomie 4,23 metra) i tylną szybą pochyloną o dodatkowe 19 stopni w stosunku do wersji 5-drzwiowej, co ma na celu uwypuklenie dynamicznego charakteru coupe. Niezależnie od wybranej odmiany, wnętrze samochodu oferuje dużo miejsca dla pasażerów siedzących zarówno z przodu, jak i z tyłu, gdzie nie brakuje przestrzeni ani nad głową, ani na nogi.
Dostępność dwóch przestronnych wersji nadwozia to nie jedyny atut, który wyróżnia Leona na rynku. Kompaktowy Seat jest też pierwszym autem tego segmentu, w którym producent zastosował pełne reflektory z diodami LED. W Polsce element ten oferowany jest w standardzie w wersjach wyposażenia Style i FR w połączeniu ze światłami dziennymi LED, światłami tylnymi LED oraz oświetleniem tablicy rejestracyjnej w technologii LED.
Sportowe aspiracje marki odzwierciedla gama jednostek napędowych oferowanych w nowym Leonie. Oprócz podstawowego silnika 1,2 l TSI o mocy 86 lub 102 KM, auto może zostać wyposażone w większe motory benzynowe TSI o pojemności 1,4 l (122 i 140 KM) i 1,8 l (180 KM) oraz w oszczędne diesle 1,6 l (90 i 105 KM) i 2,0 l (150 i 184 KM).
W przypadku podstawowych silników 1,2 TSI (86 KM i 105 KM) oraz 1,6 CR (90 KM i 105 KM) producent oferuje manualną skrzynię o 5 przełożeniach. Pozostałe odmiany (w tym 1,2 TSI START/STOP 105 KM, 1,4 TSI START/STOP 122 KM i 140 KM, 2,0 CR START/STOP 150 KM i 184 KM, 1,8 TSI START/STOP 180 KM) dostępne są ze skrzynią 6-biegową. Z kolei 7-biegowa przekładnia automatyczna współpracuje z jednostkami 1,2 TSI START/STOP 105 KM, 1,6 CR START/STOP 105 KM i 1,8 TSI START/STOP 180 KM, a automat 6-biegowy oferowany jest w wariancie 2.0 CR START/STOP 150 KM.
W parze z szybkimi silnikami idzie „szybkie” zawieszenie. Z przodu znajdują się kolumny MacPhersona na ramie pomocniczej, natomiast z tyłu zastosowano belkę skrętną (w wersjach silnika do 150 KM włącznie). Mocniejsze odmiany dysponują zawieszeniem wielowahaczowym.
Dodatkowo, w odmianach FR kierowca ma możliwość wyboru jednego z czterech trybów pracy (eco, comfort i sport i ustawienia indywidualne), umożliwiającego zmianę siły wspomagania kierownicy, reakcji silnika i pracy skrzyni DSG. Zmiana profilu napędu wpływa też na dźwięk silnika (wyłącznie silniki 1,8 TSI 180 KM i 2,0 TDI 184 KM), który jest modulowany przez siłownik emitujący dźwięki, jak również na podświetlenie wewnętrzne, które w zależności od stylu prowadzenia auta zmieni się na białe (w trybie comfort, eco i indywidualnym) lub czerwone (tryb sport).
Pierwsze jazdy testowe modelami wyposażonymi w silniki 1,4 l TSI 140 KM i 2,0 l TDI 150 KM potwierdziły, iż Seat w przypadku modelu Leon stawia przede wszystkim na emocje podczas jazdy. Kierowcom ze sportowym zacięciem spodoba się dynamika i elastyczność jednostek napędowych, precyzyjny układ kierowniczy i relatywnie sztywno zestrojone zawieszenie, pozwalające na szybkie pokonywanie zakrętów bez obawy o wystąpienie podsterowności. Rodzina powinna natomiast docenić bardzo dobre wyciszenie kabiny podczas jazdy z prędkościami autostradowymi, miękkie materiały wykończeniowe i wygodne fotele.
Podobnie jak jego poprzednik, nowy Seat Leon został skonstruowany w fabryce Martorell w Hiszpanii, niedaleko Barcelony. Od premiery pierwszej generacji Leona w 1999, firma sprzedała ponad 1,2 miliona egzemplarzy tego modelu.
W tym roku Seat chce sprzedać na całym świecie około 160 tysięcy sztuk nowego Leona, w czym pomóc ma dobrze skalkulowana cena. W Polsce najtańsza odmiana Entry 1,2 TSI 86 KM 3d kosztuje 51 084,79 zł (wersja 5d – 52 835 zł). Standardem jest w tym przypadku pełny pakiet bezpieczeństwa obejmujący m.in. 6 poduszek powietrznych, układu ASR, ABS i ESC oraz system kontroli ciśnienia powietrza w oponach, a także elektrycznie sterowane szyby boczne z przodu, elektrycznie regulowane lusterka boczne, komputer pokładowy czy centralny zamek ze zdalnym sterowaniem. W kolejnej wersji wyposażeniowej Reference (1,2 TSI 86 KM 3d 58 214,79 zł) klient znajdzie dodatkowo m.in. klimatyzację manualną, zestaw Media System Touch (z ekranem dotykowym) i kierownicę wielofunkcyjną. Dwa najbogatsze warianty Style (1,2 TSI 105 KM 3d – 68 444,50 zł) i FR (1,4 TSI 122 KM 3d – 72 834,50 zł) oferują nabywcom m.in. rozbudowanym systemem audio, automatyczną klimatyzację dwustrefową, aluminiowe obręcze kół czy wspomniane pełne reflektory LED.
źródło: Seat/Mototarget
Redaktor naczelny portalu motoryzacyjnego 7dosetki.pl. W branży motoryzacyjnej praktycznie od dziecka. Odpowiada za całą część merytoryczną i plan redakcyjny na portalu.
