Jednocześnie dowiadujemy się, że samochód będzie nazywał się Falcon. Takie oznaczenie zdaniem szefów firmy lepiej przyjmie się na rynkach całego świata.
Jak twierdzi prezes Wolfgang Schreiber, nowy SUV już niedługo otrzyma zgodę na wejście do produkcji, a pierwsze egzemplarze powinny pojawić się na rynku w 2016 roku. Zarząd rozważa jeszcze możliwość produkcji tego modelu w Crewe w Wielkiej Brytanii, a nawet jeśli samochód nie będzie tam wytwarzany, to większość elementów wnętrza i tak będzie dostarczanych do docelowego zakładu produkcyjnego właśnie z Crewe. W ten sposób firma zadba o najwyższą jakoś wykończenia kabiny pasażerskiej.
Bentley już otrzymał ponad 2000 zamówień na SUV-a, który w podstawowej wersji wyposażeniowej będzie kosztował około 150 000 euro. Firma szacuje, iż 50% wolumenu produkcji trafi na rynki Stanów Zjednoczonych i Chin, a druga połowa do Europy, Rosji i na Bliski Wschód.
źródło: Bentley/Mototarget
Redaktor naczelny portalu motoryzacyjnego 7dosetki.pl. W branży motoryzacyjnej praktycznie od dziecka. Odpowiada za całą część merytoryczną i plan redakcyjny na portalu.