W początkowej fazie team Rum Bum Racing był najszybszy spośród zespołów jadących Audi. Jednak mniej więcej w połowie wyścigu Frank Biela, Christopher Haase, Matt Plumb i Markus Winkelhock jadący samochodem z numerem „13”, musieli ustąpić z pozycji lidera za sprawą kary stop&go. W niedzielny poranek Markus Winkelhock objął prowadzenie w klasie GT. Niestety, z powodu błędnego manewru wyprzedzania podczas fazy safety car, otrzymał karę czasową, tracąc dwie rundy. Zespołowi udało się nadrobić jedno okrążenie i do ostatniej chwili walczyć o powrót na pozycję lidera. Czarno biała flaga z szachownicą już niemal łopotała Winkelhockowi przed oczami, gdy odważna strategia nie sprawdziła się. Podczas ostatniego okrążenia w samochodzie zabrakło paliwa.
Na starcie w klasie GT stanął także czwarty pojazd Audi R8 GRAND-AM. Załoga Matt Bell, David Empringham, John Farano, Alex Figge i David Lacey z zespołu APR Motorsport zajęła ostatecznie miejsce dwunaste.
Pierwszy tryumf w Stanach Zjednoczonych wpisuje się w imponujący bilans Audi. Po jedenastu zwycięstwach w Le Mans, sukcesach samochodu R8 LMS w Spa, Zolder i na Nürburgringu, przyszedł czas na wygraną w Daytona.
źródło: Audi