X
TA STRONA UŻYWA COOKIE. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz zablokować pliki cookie w przeglądarce. Pliki cookie są wykorzystywane przez reklamodawców oraz do celów statystycznych.

25-lecie BMW 750i, dane technicze i historia

2012-11-06
Strona główna -> BMW -> Serii 7 -> E32 (1987-1995)

Odpowiednia koncepcja w odpowiednim czasie: BMW 750i się sprawdza – do dziś. Nowa luksusowa limuzyna wyposażona w jednostkę V12 znalazła pełne uznanie: „Przyrost mocy odbywa się bez żadnego dramatyzmu, bez cienia agresywności, łagodnie i bez wysiłku, ale energiczne przyspieszenie będące jego rezultatem zasługuje na respekt. Pod względem kultury pracy – tu nie ma żadnych wątpliwości – silnik BMW jest w ścisłej czołówce” – entuzjastycznie pisał czołowy magazyn branżowy w Niemczech. „Powyżej 150 km/h jednostki V12 nie słychać już wcale; do uszu dociera tylko szum opon i powietrza.” Silnikowi nie brakowało też typowej dla BMW dynamiki jazdy. „Wchodzi na obroty tak miękko, tak spontanicznie reaguje na pedał gazu, że aż kusi, aby podczas jazdy bawić się gazem” – z zachwytem pisał jeden z kierowców testowych. „Podczas przyspieszania łagodnie ale zdecydowanie wciska nas w fotel. Ciąg odpuszcza dopiero wtedy, gdy wskazówka prędkościomierza przekroczy 260 km/h. Nawet przy prędkości maksymalnej długie V12 pracuje jak zegarek.” W porozumieniu z innymi producentami samochodów oraz z uwagi na dostępne wówczas opony w roku 1986 ograniczono prędkość maksymalną BMW 750i do 250 km/h – możliwa prędkość maksymalna wynosiła 270 km/h.

Pierwsze BMW 750i do dziś nie straciło wiele na swojej atrakcyjności. „Wrażenia z jazdy tym dużym BMW są równie imponujące, co jego sylwetka”, pisze jedno z renomowanych czasopism poświęconych motoryzacyjnym klasykom. „Silnik przyjemnie mruczy, ma spore możliwości i jest prymusem w dziedzinie harmonii i równowagi. Spuszczony ze smyczy rzuca się naprzód jak dzikie zwierzę. Krótki rozstaw osi sprawia, że jest to zakamuflowany samochód sportowy.” Krótko mówiąc: pierwsze BMW 750i było, jest i będzie niezwykle wyważonym autem.

Nowa generacja w 1994 r.: 750i jest mocniejsze, bardziej wytworne i oszczędne. W lipcu 1994 r. dobiegła końca błyskotliwa kariera pierwszego BMW serii 7 z silnikiem dwunastocylindrowym – pojawił się następca BMW 750i. Ponad 50 tys. pojazdów, a tym samym niemal co szóste BMW serii 7, kryło pod maską jednostkę V12. Tak więc ambicja uplasowania tak wyjątkowego auta na szczycie oferty modelowej okazała się pełnym sukcesem. Oczywiste było więc, że trzecia generacja BMW serii 7 powinna również mieć w topowej wersji silnik dwunastocylindrowy. Jesienią 1994 r. pierwsi klienci mogli już odebrać nowe BMW 750i, w którym „podjęto wszelkie możliwe wysiłki, aby przebić jeszcze poprzedni model”, jak podczas prezentacji prasowej wyraził się szef działu projektowego. Nowa limuzyna wyróżniała się doskonałymi właściwościami: przestronnym i komfortowym wnętrzem, doskonałym zawieszeniem i wytłumieniem, wyśmienitym układem jezdnym oraz ergonomicznym i luksusowym wnętrzem. M70 zastąpione zostało M73 o pojemności 5,4 l i mocy 326 KM. Ale to nie przyrost mocy był najważniejszym celem konstruktorów. Nowa jednostka dwunastocylindrowa wyróżniała się niższym o 13 procent zużyciem paliwa, niższą emisją spalin i jeszcze większą wytwornością. W tym celu konstruktorzy zmniejszyli tarcie w silniku na przykład przez zastosowanie rolkowych dźwigienek zaworowych i zwiększyli sprężanie z 8,8:1 do 10,0:1, co umożliwiło efektywne wykorzystanie bezołowiowej benzyny wysokooktanowej. Napęd przenoszony był przez pięciobiegową skrzynię automatyczną ze sterowaniem adaptacyjnym, stabilizację toru jazdy zapewniał zmodernizowany układ DSC, a na życzenie oferowany był po raz pierwszy monitor pokładowy zawierający nie tylko funkcje obsługi, ale i nawigację.

« < 1 2 3 4 5 6 7 > »

Komentarze